Choroba Gravesa Basedowa – studium przypadku, leczenie jodem nieorganicznym.

Mężczyzna lat 78 od miesiąca coraz bardziej niedołężny, przywieziony do mojego gabinetu przez syna w marcu 2017 roku. Pacjent podczas konsultacji zachowywał się biernie. Z relacji rodziny dowiedziałem się o narastającym osłabieniu, zwłaszcza w mięśniach nóg, drżeniach ciała, znacznej utracie masy ciała oraz niedosłuchu. Pacjent dodał do tego brzęczenie w uszach i zawroty głowy.
Po diagnostyce u lekarza rodzinnego rozpoznano nadczynność tarczycy oraz podwyższony poziom cukru. Następnie endokrynolog zdiagnozował nadczynność tarczycy w wyniku choroby Gravesa-Basedova oraz włączył tyreostatyk (Metizol), betabloker (Bisoprolol) oraz metforminę aby przyhamować tarczycę, układ krążenia oraz obniżyć glikemię.
Poza częściowym, niedostatecznym wyrównaniem poziomów hormonów tarczycy, nie uzyskano, żadnych innych pozytywnych efektów zastosowanego leczenia. Pacjent nadal czuł się źle i był niedołężny a także borykał się z niedosłuchem oraz zawrotami głowy.
W badaniu fizykalnym – pacjent wychudzony, waga 55 kg (BMI=19,7), RR=120/80, bez innych zmian.
Badania laboratoryjne – TSH 0,005, FT3 8,86, FT4 3,5, w USG tarczyca niepowiększona o niejednorodnie obniżonej echogeniczności, bez zmian ogniskowych. Całość wskazywała na nadczynność tarczycy, niestety niereagującą na dotychczasowe leczenie.
Do planu terapii pacjenta zdecydowałem się dołączyć duże dawki jodu nieorganicznego w postaci płynu Lugola – zaczynając od 12.5 mg jodu dziennie. Równolegle zastosowałem terapię witaminową i minerałami – Selen do 600 mcg, cynk 30 mg, wit. D3 (na podstawie kontroli poziomu w surowicy), 200 mcg wit. K2-MK7, kompleks witamin grupy B (tzw. B-50), kwasy Omega-3 oraz zestaw enzymów trawiennych do każdego posiłku.
Ten plan suplementacyjny dość szybko doprowadził do oczekiwanego przyhamowania czynności tarczycy tak, że można było odstawić leki tyreostatyczne oraz betabloker. Po odstawieniu leków chemicznych obserwowałem przejściową, niewielką nadczynność tarczycy, ale jednocześnie pacjent nagle odżył. Zawroty głowy, drżenia rąk znikły, zaczął przybierać na wadze i zyskał więcej sił. Podczas kontrolnej wizyty był aktywny i zadowolony z poprawy samopoczucia. Po wnikliwym zbadaniu pacjenta, zdecydowałem pozostać przy tej niewielkiej nadczynności, kierując się bardzo dobrym samopoczuciem zainteresowanego.
Kolejne tygodnie i kolejne pomiary TSH, FT3 i FT4 wskazywały na powoli dokonującą się stabilizację hormonalną.
Po 6 miesiącach wymienione leczenie suplementacyjne doprowadziło do całkowitej regulacji wydzielania hormonów tarczycy.
Aktualne wyniki z końca września 2017TSH 1,5. FT3 2,98. FT4 0,94.
Nadal do obserwacji pozostają podwyższone miana przeciwciał aTG i aTPO. Zleciłem badanie poziomu jodu w dobowej zbiórce moczu, aby zadecydować o ewentualnym zmniejszeniu suplementacji tego pierwiastka.
Aktualnie pacjent jest w świetnej kondycji, w pełni sprawny. Waga 64 kg.